Jak hodować bluszcz w domu
Chociaż tylko dwa gatunki bluszczu – kanaryjski i pospolity – nadają się do hodowania w domu, są one naszymi częstymi gośćmi, którzy lubią szczególnie cieniste rejony naszych mieszkań i domów. W zależności od tego, jak pokierujemy rozwojem tych roślin, otrzymamy różne ich kształty. Co jeszcze warto wiedzieć o bluszczach?
Jeśli nasze mieszkanie jest przez większą część dnia pozbawione światła słonecznego i wydaje się, że nie jest przystosowane do hodowania roślin doniczkowych, warunki takie będą odpowiednie dla bluszczy. W warunkach naturalnych rośliny te spotkać można w miejscach zacienionych i półcienistych, a płożące się pędy pokrywają szczelnie podłoże, na którym wyrosły. Jeśli da się im możliwość wspinania się, potrafią zazielenić całą elewację domu, zwłaszcza od strony północnej. Chociaż bluszcz jest trujący, to pozyskany z kwiatów długoletnich pędów miód jest bardzo ceniony z racji składników odżywczych, jakie się w nim znajdują. W warunkach domowych nie uzyskamy co prawda okazów, które zainteresują owady z pobliskich pasiek, jednak ozdobne liście o różnym zabarwieniu i szybki wzrost pędów usatysfakcjonują miłośników domowych roślin doniczkowych.
To od nas będzie zależało, jaki kształt przybierze roślina w miarę wzrostu. Jeśli pozwolimy jej pędom opadać swobodnie, wydłużą się one do znacznych rozmiarów, natomiast jeśli naszym celem będzie uzyskanie konkretnego kształtu, wystarczy, że drewniany lub druciany stelaż zbliżymy, lub włożymy do doniczki i zaczepimy pędy, by się po nim pięły – samoczepne pnącza oplotą w czasie jednego sezonu wybrany przez nas kształt. W celu rozkrzewienia rośliny podcinamy jej pędy, natomiast jeśli zauważymy, że od pojedynczego pędu wyrasta nowy, z zielonymi liśćmi, usuwamy go.
O ile bluszcze bardzo dobrze reagują na przycinanie, są roślinami wymagającymi, jeśli chodzi o warunki, jakie należy im zapewnić. Niezmiernie ważne jest stałe zaopatrywanie ich w wodę – podłoże, w którym wzrastają, powinno być wilgotne, natomiast należy unikać wody stojącej i oczywiście czasowego przesuszania. Dobrze jest też stale zaopatrywać bluszcz w nawóz do roślin zielonych – raz na tydzień od wiosny do jesieni, natomiast zimą – co miesiąc.
Wybarwienie liści wskazuje nam wyraźnie, w jak zasobnym w światło miejscu powinniśmy umieścić roślinę – jeśli kolor jest ciemnozielony, doniczkę z okazem stawiamy w miejscu z niewielkim dostępem światła naturalnego. Inaczej z liśćmi z białymi obwódkami i jaśniejszymi przebarwieniami – te potrzebować będą większej ilości światła. Podobnie jest z temperaturą – egzemplarze o jaśniejszym wybarwieniu potrzebują wyższej temperatury niż zielone. Jeśli nie możemy zapewnić roślinom chłodu, konieczne będzie zraszanie ich liści miękką wodą.
Rośliny te żyją około 10 lat, aby jednak osiągnęły ten sędziwy wiek, konieczna jest pielęgnacja polegająca również na przesadzaniu, gdy tylko zauważymy korzenie wydostające się z dna dotychczasowej doniczki. Co ważne – sama czynność przesadzania odbywa się z dużym udziałem wody, natomiast świeżo przesadzona roślina nie potrzebuje jej wcale przez kilka pierwszych dni. Starszym bluszczom wystarczy sukcesywna wymiana górnej części gleby w doniczce. Rośliny te wymagają uważnego obserwowania, ponieważ warunki, w jakich wzrastają, są idealne do pojawienia się chorób grzybowych, a także takich owadów, jak wciornastki, przędziorki, mszyce i tarczniki.