Przejdź do głównej treści

Układanie płytek bez fugi – czy to możliwe?

Tradycyjna metoda układania płytek na ścianie czy podłodze przewiduje zastosowanie chociażby najcieńszej fugi. Ostatnio coraz częściej słyszy się jednak o bezspoinowej aplikacji okładziny ceramicznej. Czy taki zabieg jest możliwy do wykonania? Sprawdźmy, co warto wiedzieć zanim zdecydujemy się na układanie płytek na styk!

płytki-w-domupłytki-w-domupłytki-w-domupłytki-w-domu

Efekt płytek bez fug – dlaczego jest tak pożądany?

Nowoczesne trendy aranżacyjne stawiają na maksymalny minimalizm – ze względu na oszczędność dekoracji, to standardowe elementy wykończeniowe powinny spełniać rolę ozdoby. Nic nie wpłynie na estetykę wnętrza tak, jak perfekcyjnie gładka, pozbawiona szpecących przerw tafla podłogi odbijająca światło pod jednym kątem. Idealnie równa powierzchnia stwarza też wrażenie większej przestrzeni – stosując taki zabieg, możemy zatem optycznie powiększyć pomieszczenie o niewielkim metrażu.

Jaką rolę ogrywa fuga?

Z pewnością nie raz zastanawialiśmy się nad tym, do czego właściwie służy fuga. Okazuje się, że spełnia podwójną funkcję:

- jej pierwsze zadanie polega na niwelowaniu różnic w rozmiarach poszczególnych płytek – wbrew pozorom nie wszystkie elementy z paczki posiadają dokładnie takie same rozmiary. Ułożenie ich bez fugi mogłoby spowodować, że różnice te byłyby bardzo wyraźne, a poszczególne płytki podłogowe po prostu nie mogłyby do siebie dokładnie przylegać. Dzięki fudze nie jest to jednak widoczne gołym okiem, co zapobiega utracie estetyki posadzki;

- fuga służy również do zabezpieczania okładziny przed zniszczeniem na skutek naprężeń i zmian termicznych, na które jest narażona podłoga – jest to spowodowane w szczególności tym, że płytki ceramiczne rozszerzają się pod wpływem ciepła i kurczą na skutek działania zimna. Stosując fugę, zyskujemy zatem cienką, elastyczną dylatację, która chroni płytki przed popękaniem.

Porada eksperta

Fuga okazuje się także być przydatna w sytuacji, gdy chcemy wymienić tylko jedną, uszkodzoną płytkę, nie naruszając podłogi dookoła niej. Wystarczy tylko skuć uszkodzony element po fudze, a w jego miejsce wkleić nowy. W przypadku montażu bezfugowego jest to zupełnie niemożliwe.

łazienka-w-płytkachłazienka-w-płytkachłazienka-w-płytkachłazienka-w-płytkach

Układanie płytek na styk – kiedy można je wykonać?

Bezpieczne układanie płytek bez fugi jest możliwe tylko w jednej sytuacji – gdy korzystamy z płytek rektyfikowanych. Okładzina ta jest poddawana specjalnej obróbce po wypaleniu – w jej wyniku krawędzie poszczególnych elementów zostaną przycięte w taki sposób, że wszystkie płytki są idealnie równe. Sprawia to, że pierwszy argument przemawiający za zastosowaniem fugi przestaje być zasadny.

Choć w praktyce taka sytuacja jest możliwa, specjaliści bardzo rzadko decydują się na układanie płytek tą metodą. Zazwyczaj wykorzystują natomiast wyjątkowo cienką fugę, której grubość nie przekracza 1-2 mm. W tej sytuacji spoina jest na tyle delikatna, że w zasadzie nie rzuca się w oczy podczas codziennego korzystania z podłogi – widać ją dopiero wtedy, gdy bliżej się jej przyjrzymy. Z daleka posadzka będzie jednak wyglądać na perfekcyjnie gładką taflę – taką, na jakiej nam zależało.

 

Data aktualizacji: 17/04/2024