Witamy nowego członka rodziny – jak przygotować taras i ogród na dziecko
Kiedy nasza rodzina się powiększa, zmienia się również nasze otoczenie. Niektóre części domu musimy przeorganizować, wyremontować, a w pewnych kwestiach poszukać nowych rozwiązań. Jak powinniśmy przygotować nasz taras i ogród na pojawienie się nowego członka rodziny? Przede wszystkim zapewnijmy naszemu dziecku bezpieczeństwo i komfort. Oto sposoby na to, aby taras i ogród były dla niego przyjazne.
W pierwszych miesiącach nasze dziecko nie będzie oczywiście jeszcze gotowe na to, aby bawić się w berka czy też skakać przez płotki. A jednak to, w jaki sposób zaaranżujemy przestrzeń na zewnątrz naszego domu jest wciąż istotne. Na wprowadzenie wielu udogodnień czy wyposażenie w odpowiednie akcesoria będzie jeszcze czas i nasz ogród czy taras będzie ewoluował razem z rosnącym dzieckiem, jednak o pewnych kwestiach należy pomyśleć wcześniej. Jeśli dziecko nie urodzi się jesienią, z pewnością będzie przebywać na zewnątrz już jako noworodek.
| Czy wiesz, że…? Dopóki dziecko śpi jeszcze kilka razy w ciągu dnia, możemy je położyć na zewnątrz (należycie ubrane i w odpowiednim łóżeczku czy wózku) nawet, kiedy robi się coraz zimniej. Posiadanie własnego tarasu czy ogrodu (a nawet balkonu!) stanowi doskonałą okazję do tego, aby wychowywać pociechę wedle skandynawskich ideałów. Przebywanie na świeżym powietrzu, nawet gdy jest bardzo zimno, buduje odporność i dotlenia mózg. Badania dowodzą, że dzieci śpią lepiej i dłużej na dworze, i wielu rodziców kładzie je na drzemki w ciągu dnia właśnie na zewnątrz. W Skandynawii dzieci bawią się i śpią godzinami w ogrodach przydomowych lub terenach przedszkolnych, nawet gdy temperatura nie jest większa niż -5°C! Istnieje tam przekonanie, że nie ma złej pogody, a tylko zły ubiór. Skandynawowie utrzymują, że dla dzieci najlepiej by było, gdyby termometry częściej wskazywały -15°C. W Polsce również coraz częściej przekonujemy się do tego, aby maluch, jak najczęściej spał na dworze, niektóre zaś niemowlęta wręcz nie chcą spać w ciągu dnia nigdzie indziej. |
Dowiedzmy się zatem, jak dostosować taras czy ogród do drzemek i poznajmy sposoby na stworzenie przyjaznej przestrzeni dla maluchów na różnym etapie rozwoju.
Taras i ogród przyjazny dla niemowlaka
O czym zatem pamiętać, kiedy pojawia się w naszym życiu najmłodszy członek rodziny? Przede wszystkim przygotujmy taras czy ogród tak, żebyśmy mogli swobodnie korzystać z tej przestrzeni z dzieckiem na rękach lub w wózku. Musimy upewnić się, że poruszanie nie sprawi nam kłopotu i nie narazi malucha na niebezpieczeństwo. Inną kwestią jest przygotowanie miejsca, w którym nasze niemowlę będzie mogło spać na świeżym powietrzu. Oto, co musimy wziąć pod uwagę:
- osłona przed słońcem i deszczem – to konieczność w miejscu, które wybierzemy na drzemki naszej pociechy. Nawet jeśli kładziemy dziecko w wózku z daszkiem, duże nasłonecznienie lub zacinający deszcz mogą przeszkadzać dziecku w zdrowym i spokojnym śnie. Spośród wielu możliwości możemy wybrać rozmaite sposoby na osłonięcie – markizy, parasole czy też nowoczesne żagle. Zdecydujmy się na takie rozwiązanie, które będzie najlepsze dla dziecka i nas samych;
- bliskość domu i widoczność – najlepiej, żeby miejsce, które wybieramy na drzemki naszej pociechy było dobrze widoczne przez przeszklone drzwi, prowadzące na taras czy do ogrodu, co pozwoli nam je obserwować z wnętrza. Dziecko powinno przebywać, jak najbliżej wejścia do domu i tak, abyśmy mogli je usłyszeć, gdy się oddalimy. Możemy również postawić obok elektroniczną nianię, by powiadomiła nas o obudzeniu się malucha,
- oświetlenie – nasza aktywność z dzieckiem na zewnątrz nie musi ograniczać się do tych pór dnia, które wypełnione są światłem dziennym, pamiętajmy jednak, żeby światło było łagodne i przyjemne. Pełne kolorów dodatkowo przyciągnie uwagę malucha;
- ochrona przed owadami – w cieplejsze dni, kiedy w powietrzu roi się już od różnych owadów, powinniśmy jak najlepiej ochronić nasze dziecko od kontaktu z nimi. Rozwiązaniem może być dopasowanie odpowiedniej moskitiery – w zależności od tego, w czym kładziemy malucha;
- brak śliskich powierzchni – postarajmy się maksymalnie zniwelować ryzyko poślizgnięcia się na posadzce czy schodach. Niosąc dziecko możemy być bardziej niż zwykle narażeni na upadek;
- osłona przed wiatrem i spojrzeniami obcych osób – nawet, jeśli wcześniej nie przeszkadzało nam, to że ktoś mógłby zobaczyć nas na tarasie czy balkonie, teraz możemy nie chcieć pozostawać na widoku. Jeśli balustrada jest ażurowa nie stanowi również żadnej zapory dla wiatru. Dzięki osłonom na balkon możemy stworzyć niejako pewną izolację przed światem zewnętrznym i zwiększyć nasz komfort prywatności. Zapobiegamy również wkładaniu rączek między pręty, gdy dziecko jest już większe. Osłonięty taras czy balkon oznacza, że maluch nie będzie miał możliwości wyrzucania zabawek czy jedzenia;
- podłoże, na którym przebywa maluch – przebywając w ogrodzie i na tarasie, możemy również kłaść dziecko na ziemi, szczególnie kiedy już siada lub może leżeć na brzuszku. Potrzebujemy jednak do tego odpowiedniego podłoża. Aby stworzyć miękką powierzchnię i wyizolować zimno posadzki tarasu, użyjmy specjalnych dywaników na zewnątrz. Zwiększą one również nasz własny komfort i pomogą stąpać na boso po rozgrzanej słońcem podłodze. Na trawie rozłóżmy kocyk. W obu przypadkach możemy dodatkowo użyć specjalnych mat dla dzieci.
Taras i ogród dla starszego dziecka
Kiedy nasz maluch zaczyna powoli czołgać się i chodzić na kolanach, wspierając się na rączkach, będziemy musieli przystosować otoczenie tak, aby nie sięgał po nieodpowiednie przedmioty. Należy zabrać z podłogi na tarasie wszelkie donice z roślinami, a na całej powierzchni posadzki zastosować więcej dywaników.
Już nawet dla kilkumiesięcznego dziecka wielką frajdą będzie możliwość taplania się w wodzie. Pomyślmy zatem o basenie w ogrodzie, a jeśli mamy tylko taras – o większej wanience czy innym rozwiązaniu. W tym momencie ponownie docenimy fakt, iż wcześniej balustrada została osłonięta. Dziecko potrafi bawić się godzinami w wodzie. Gdy jest naprawdę upalnie, taka aktywność jest szczególnie wskazana.
| Uwaga! Pamiętajmy, aby chronić delikatną skórę dziecka oraz jego główkę przed negatywnym wpływem nasłonecznienia. Jeśli jest naprawdę ciepło, zbiornik z wodą może znajdować się w półcieniu – np. pod parasolem lub żaglem, ale koniecznie pamiętajmy także o zastosowaniu kremów z filtrem oraz czapeczce. |
Kilkulatki będą już mogły w pełni korzystać z uroków przebywania na zewnątrz. W odpowiednim miejscu (maksymalnie bezpiecznym) powieśmy hamak huśtawkę, które nadają się zarówno na taras, jak i do ogrodu. Pamiętajmy, aby powiesić je na tyle nisko, żeby ewentualny upadek nie był zbyt bolesny. Dobrą praktyką jest również położenie pod spód miękkiej maty. Taki hamak kokon możemy również zamontować wcześniej – dla siebie. Można w nim wygodnie karmić malucha oraz relaksować się w chwilach gdy śpi.
Mini plac zabaw zawsze będzie strzałem w dziesiątkę. Jeśli nie mamy na niego miejsca, możemy stworzyć choć niewielki kącik dla malucha. Mała piaskownica ucieszy każde dziecko. Warto również pomyśleć o zabawkach, które nie będą niszczyły się pod wpływem warunków atmosferycznych. Pamiętajmy, że jeśli damy dziecku dostęp do wody, musimy się spodziewać mokrych powierzchni, dlatego wybierzmy taki kącik do zabawy, w którym wilgoć nikomu nie zaszkodzi lub będzie szybko znikać (obecność odpływu na tarasie to dodatkowy plus).
Kilkulatki będą już siedzieć na krzesełkach i korzystać z innych mebli, o ile będą one dopasowane do ich wzrostu. Zaopatrzmy się w specjalne zestawy ogrodowych mebelków dla dzieci. W ten sposób przeniesiemy jeszcze więcej aktywności na świeże powietrze – w tym jedzenie czy rysowanie i oglądanie książek. Ustawmy je w miejscu, mającym dostęp do cienia.
Po więcej inspiracji zajrzyjmy do artykułu: Aranżacja ogrodu z kącikiem dla dzieci.