Przygotowanie oczka wodnego do nowego sezonu
Oczko wodne jest jednym z najbardziej atrakcyjnych elementów krajobrazu w ogrodzie, na działce czy małej przydomowej przestrzeni. Aby przebywanie w jego okolicach należało do przyjemności, a sam jego widok tworzył wrażenie oazy, powinniśmy zadbać o jego właściwe przygotowanie – nie tylko przed nadejściem zimy, ale także po jej zakończeniu, kiedy przychodzi czas na wiosenne porządki w ogrodzie.
Proces przygotowania oczka wodnego do nowego sezonu powinien zależeć od warunków pogodowych. Wszelkich prac pielęgnacyjnych możemy się bowiem podjąć dopiero wtedy, gdy temperatura powietrza w ciągu dnia będzie utrzymywać się przez dłuższy okres na poziomie 5-8°C, a temperatura wody osiągnie poziom 8-10°C. Idealne warunki do rozpoczęcia odpowiednich działań pojawiają się najczęściej na przełomie marca i kwietnia. Oto, jak przygotować wówczas oczko wodne krok po kroku.
Przygotowanie wody
Do uzupełnienia zbiornika stosujemy deszczówkę lub wodę głębinową ze studni. Jeśli jedynie częściowo wymieniamy wodę, wówczas lepszym rozwiązaniem jest wykorzystanie tej wodociągowej. Niezależnie jednak od tego, jakiej wody użyjemy, powinniśmy zadbać o jej jakość. Mowa tutaj przede wszystkim o odpowiedniej wartości pH, która powinna wynosić w tym przypadku 6,0-7,5. W sytuacji, gdy poziom pH nieznacznie odbiega od normy, możemy poczekać 2 tygodnie na jego ustabilizowanie się i dopiero po tym czasie zareagować posługując się odpowiednimi środkami wyrównującymi. Ważne, aby świeża woda była dostosowana do biotopu wody stawowej, co oznacza, że wszelkie szkodliwe elementy jak chlor i metale ciężkie powinny ulec związaniu. Nie zapominajmy również o tym, aby zwiększyć twardość węglanową wody, co stabilizuje poziom pH. Warto pamiętać o tym, że nieprzygotowana do nowego sezonu woda jest groźna dla żyjących w niej zwierząt, a ponadto sprzyja szybkiemu rozwojowi glonów i tworzeniu się osadów.
Porada eksperta: W naszym oczku wodnym mogą żyć ślimaki, chrząszcze wodne czy larwy ważek, które przyczyniają się do eliminowania glonów i resztek roślin, a ponadto zjadają larwy komarów. Organizmy te warto wyłowić i dopiero potem przystąpić do wymiany wody, ponownie je do niej wpuszczając po uzupełnieniu zbiornika świeżą wodą. |
Weryfikacja stanu zbiornika
Zima działa destrukcyjnie na konstrukcję oczka wodnego, dlatego jednym z niezbędnych zabiegów wiosennych jest sprawdzenie stanu zbiornika. Mowa tutaj m.in. o krawędziach i brzegach, szczególnie jeśli są one wykonane z folii. Naszym zadaniem powinno być poprawienie obluzowań i nierówności, a także naprawienie wszelkich nieszczelności, rozdarć czy pęknięć. Weryfikacja stanu zbiornika jest niezwykle ważna zwłaszcza w przypadku niewielkich oczek wodnych, które są opróżniane z wody na czas zimy. Jeśli nasz zbiornik nie posiada zauważalnych wad, powinniśmy napełnić go wodą i sprawdzić po upływie 24 godzin, czy nie obniżyła ona swojego poziomu, co wskazywałoby na nieszczelności konieczne do wyeliminowania.
Jeśli nasz zbiornik jest wykonany z folii, powinniśmy dokładnie oczyścić miejsca, w których pojawiły się rozdarcia i pęknięcia, a następnie zaaplikować na nie łaty dzięki specjalnie przeznaczonym do tego taśmom i wodoodpornym klejom do folii ogrodniczych. Jeśli zaś nasze oczko wodne jest wykonane z zaprawy cementowej, wszelkie niedociągnięcia powinniśmy wypełnić cementem.
Porada eksperta: Kontrolując stan zbiornika, warto zadbać o usunięcie nadmiaru trawy i nawisów ziemnych z jego obrzeży. Przerośnięcie darni może bowiem powodować niewielkie ubytki wody w oczku. |
Prace porządkowe wewnątrz zbiornika
Jeśli pozostawiliśmy wodę w oczku na czas zimy, będziemy mieli nieco mniej pracy. A to dzięki temu, że w wodzie nie powinno znajdować się zbyt wiele osadu. Nie zwalnia nas to jednak z obowiązku dokładnego odmulenia dna. Należy wówczas spuścić do 40% wody, co nie tylko ułatwi nam czyszczenie zbiornika, ale także usprawni ponowne zamontowanie w nim urządzeń, które przechowywaliśmy w trakcie zimy w suchym i zamkniętym pomieszczeniu. Jeśli natomiast wypompowaliśmy wodę ze zbiornika na czas zimy i nie zabezpieczyliśmy go przykryciem, naszym zadaniem jest dokładne oczyszczenie jego wnętrza z nagromadzonych elementów, głównie liści, gałęzi i błota.
Zobacz także: Jak wydzielić warzywnik?
Eliminacja glonów
Po naprawie, wyczyszczeniu i wypełnieniu zbiornika powinniśmy zadbać o to, by w naszym oczku wodnym nie rozwijały się glony, które wraz z ogrzewającym coraz intensywniej wodę słońcem w trakcie wiosny, pojawiają się w stawie w ekspresowym tempie. Rozwój glonów jesteśmy w stanie zatrzymać kilkoma sposobami. Jednym z nich jest częściowa wymiana wody, której możemy dokonywać już w trakcie sezonu, uzupełniając zbiornik wodą, która nie posiada nadmiaru fosforu i azotu. Sposób ten sprawdza się jednak pod względem ekonomicznym jedynie w przypadku niewielkich stawów. Jeśli posiadamy większy zbiornik, warto chociażby zainwestować w filtrowanie wody. Pomocne jest też duże zazielenienie oczka roślinami wodnymi. Jeszcze innym sposobem jest zakwaszanie wody poprzez zanurzanie w niej torfu. Rozwojowi glonów możemy też zapobiegać, stosując specjalistyczne preparaty, których zadaniem jest eliminowanie przyczyn ich powstawania.
To jednak nie wszystko. W wielu przypadkach glony możemy wyeliminować też ręcznie, po prostu wyławiając je ze zbiornika. Jeszcze innym sposobem na to, by oczko wodne w ogrodzie było pozbawione tej zielonej plagi, jest zastosowanie odpowiedniego odkurzacza – jest to urządzenie, które posiada specjalne dysze do zasysania glonów. Przy okazji umożliwia wyjątkowo skuteczne usuwanie trudnych zabrudzeń.
Przygotowanie urządzeń
Kiedy zima odpuści na dobre, naszym zadaniem będzie też też przygotowanie pomp i filtrów, które powinny sprawnie funkcjonować w nowym sezonie. Jeśli przed nadejściem mrozów urządzenia te zostały przez nas wyciągnięcie, oczyszczone z glonów, mchów i resztek roślin, a także odpowiednio zakonserwowane, powinniśmy jedynie sprawdzić ich stan, ponownie włożyć do oczka i uruchomić. Warto w tym przypadku skontrolować przede wszystkim jakość wszystkich przewodów zasilających i prefiltrów gąbkowych, które chronią urządzenia przed zanieczyszczeniami.
Pompa do oczka wodnego, która zimowała w zbiorniku, powinna być dokładnie oczyszczona – szczególną uwagę warto zwrócić tutaj na komorę z wirnikiem oraz szczeliny zasysające wodę, które ulegają w trakcie zimy zamuleniu. Pompa i filtr do oczka wodnego to jednak nie wszystko. Nie powinniśmy zapominać o montażu oświetlenia – mowa tutaj zarówno o lampach podwodnych, jak i naziemnych, które znacząco uatrakcyjniają wygląd naszego stawu.
Zobacz także: Najlepsze pomysły na oczko wodne w ogrodzie
Pielęgnacja i rozmnażanie roślin
Kiedy temperatura wody nie będzie spadała poniżej 10°C, możemy ponownie umieścić w naszym oczku rośliny wodne, które wyjęliśmy jesienią i przechowywaliśmy w trakcie zimy w pojemnikach. Pamiętajmy o tym, że kosze z roślinami umieszczamy uprzednio na półkach w górnych partiach zbiornika, a dopiero wraz z ocieplaniem się wody, przemieszczamy je głębiej. Początek wiosny to idealny czas, by rozważyć dodanie do naszego strumienia nowych gatunków roślin wodnych, także tych, które są w stanie zimować w zbiorniku. Zaliczymy do nich paproć wodną, tulejnika, wełniankę, wywłócznik, pływak czy rozpław sercowaty.
Porada eksperta: Jeśli w naszym oczku wodnym rozwijają się pałki wodne, turzyce, trzciny i tataraki, skracamy ich liście o kilka centymetrów nad lustrem wody. Skracamy też rosnące wokół zbiornika trawy pampasowe i miskanty, najlepiej na wysokość 20 cm. |
Zwierzęta
Nie możemy zapomnieć również o rybach i innych zwierzętach wodnych, które żyją w naszym stawie. Z nimi wiosna w ogrodzie będzie jeszcze bardziej udana. Zwierzęta, które zimowały w trakcie zimy w akwariach, możemy jednak wpuścić ponownie do zbiornika dopiero, gdy temperatura wody ustabilizuje się na poziomie przynajmniej 12°C. Co bardzo ważne – powinniśmy umieścić je w oczku w pojemniku, który usytuujemy w pierwszej fazie w płytkiej wodzie. Istotne jest też wówczas odpowiednie karmienie ryb, którym powinniśmy dostarczać na początku jedynie po kilak ziaren pokarmu, systematycznie zwiększając porcję. Zadanie to w większości przypadków należy jednak odłożyć do maja.