Jak pozbyć się kreta?
Kret to jedna z największych niedogodności, jaka może nas spotkać na posesji. To stworzenie bywa wyjątkowo dokuczliwe, w sposób szczególny dobierając się do trawnika, który potrafi zniszczyć w krótkim czasie. Co bardzo ważne, krety są pod ochroną, dlatego też powinniśmy pozbywać się ich w sposób najbardziej humanitarny. Na jakie kroki możemy się zdecydować?
Zagram ci na nosie!
Jednym z łatwiejszych sposobów na pozbycie się kreta jest dosłowne zagranie mu na nosie. Kret to bowiem zwierzę, które jest szczególnie wyczulone na zapach. Skutecznym rozwiązaniem w takim przypadku jest wypełnienie korytarzy, czyli miejsc rozpoczynających się od kopca, wonią, której krety nie znoszą. Należą do nich przede wszystkim liście bzu czarnego i gałązki żywotnika. Możemy jednak z powodzeniem stosować również czosnek, bazylię oraz łobodę. Korytarze powinniśmy wypełniać tymi zapachami jak najgłębiej.
Przeczytaj także: Zasolenie gleby – z czym to się wiąże i jak z nim walczyć?
Tego nie da się słuchać!
Jeśli nie pozbędziemy się kreta dzięki zapachowi, to może nam się to udać dzięki kilku dźwiękom. Krety podobnie jak wyżej wymienionych zapachów, nie znoszą również dźwięku. Jedynym, który wydaje się być dla nich przyjemny to cisza i dźwięk podkopywania się. Tutaj jesteśmy w stanie wyposażyć się w specjalistyczne odstraszacze elektroakustyczne, które wydają dźwięki niesłyszalne dla ludzkiego ucha, skutecznie odstraszające jednak krety. Możemy skorzystać też z domowych sposobów, wbijając głęboko w krecie korytarze rurki bądź pręty obwieszone aluminiowymi puszkami. Jednym ze sposobów na skuteczne odstraszenie może być też częste używanie kosiarki. Pamiętać musimy przede wszystkim o tym, aby owe dźwięki nie były przez długi czas jednostajne.
Prawdziwa zmora to zapora
Jednym z trudniejszych sposobów, aczkolwiek na pewno skutecznych jest stworzenie swoistego rodzaju zapory na naszej posesji. Mowa tutaj przede wszystkim o głęboko osadzonej w ogrodzeniu podmurówce bądź też siatce ocynkowanej z drobnymi oczkami, którą jesteśmy w stanie wkopać wzdłuż ogrodzenia. W takiej sytuacji kret nie ma prawa się prześlizgnąć. Zaporę możemy też stworzyć, wykopując rów wzdłuż linii naszej działki oraz zasypując go ciężkim gruzem i żwirem. Krety stracą wówczas ochotę do wchodzenia na nasz prywatny teren, ponieważ wyjątkowo nie przepadają za kamienistym podłożem.
Kretołapki
Podobnie jak w przypadku pozbywania się myszy z domowych kątów, tak i tutaj możemy zdecydować się na specjalne pułapki, nazywane też kretołapkami. Kretołapki mają jednak na celu nie zabicie zwierzęcia, ale jego schwytanie, z tego względu powinniśmy sprawdzać miejsce ich położenia regularnie co około 10 godzin. Pułapki należy umieszczać głównie w środku kopca, ponieważ kret jest skłonny do częstego wracania w to miejsce. Po schwytaniu kreta, wypuszczamy go na terenie odległym od naszej posesji.
Zobacz też: Ziemia po zimie – przygotowujemy ją pod uprawę
To może się nie udać
Jednym ze sposobów, który może zakończyć się niepowodzeniem, a dodatkowo przyniesie nam samym pewne szkody, jest zastosowanie karbidu, czyli środka chemicznego, który powoduje wybuch. Stosując go, bardzo łatwo jest popełnić jednak błąd, przez co uszkodzić możemy powierzchnię w naszym ogrodzie. Warto pomyśleć w tym przypadku także o innych zwierzętach, które źle znoszą wystrzały. Co ciekawe, nawet przy wysadzeniu powierzchni, nie możemy mieć pewności, że skutecznie pozbędziemy się kreta. Podobnie może być przy zastosowaniu świec, które niewłaściwie użyte mogą podpalić trawnik. Poza tym płoszenie kreta takim sposobem wymaga sporych zapasów cierpliwości.