Jak pielęgnować widliczkę?

Widliczkę, znaną także jako róża jerychońska, chętnie hodujemy nie tylko w naszych domach, ale również na balkonach oraz w ogrodach. Jest rośliną niezwykłą, która wyróżnia się na tle innych gatunków. Gdy brakuje jej wody, kurczy się i zwija w kłębek, jednak po nawodnieniu błyskawicznie odżywa i nabiera kolorów.

Jak pielęgnować widliczkę

Zmartwychwstanka

Widliczka jest rośliną idealną dla osób, które nie mają talentu do hodowli kwiatów i często zapominają o ich podlewaniu. Nawet jeżeli zdarzy nam się ją zasuszyć i na kilka tygodni zapomnieć o jej obecności, to bardzo szybko można doprowadzić do jej zmartwychwstania. Niezwykłą cechą widliczki jest bowiem jej zasychanie oraz błyskawiczne rozwijanie się. Gdy brakuje jej wody, zaczyna kurczyć się i zwijać do środka. Po wrzuceniu do wody w ciągu kilkunastu godzin odzyskuje jednak pierwotny blask, a pędy ponownie stają się zielone. Jest to roślina pochodząca z obszarów Azji i Ameryki Południowej, gdzie okresy suszy są bardzo długie. Widliczka przystosowała się do takich warunków, dzięki czemu stała się kwiatem idealnym dla zapominalskich.

Uprawa i pielęgnacja widliczki

Wybierając miejsce dla widliczki, starajmy się wybrać stanowisko, które jest jasne, jednak nie bezpośrednio nasłonecznione. Zbyt duża dawka słońca może powodować nieustanne zasychanie pędów, natomiast zaciemnienie skutkować będzie ich wyciąganiem i utratą naturalnego koloru. Należy również zadbać, aby nie była ona narażona na przeciągi oraz znaczne zmiany temperatur. Zbyt suche powietrze może doprowadzić do stopniowego brązowienia liści oraz ich usychania. Najbardziej odpowiednim podłożem dla widliczki jest torf ogrodniczy, do którego warto dodać gruboziarnisty piasek. Roślinę należy regularnie podlewać, aby podłoże było cały czas wilgotne. Widliczka bardzo lubi zraszanie, które może odbywać się codziennie.

Jak pielęgnować widliczkę

Odmiany widliczek

Najpopularniejszą odmianą widliczki jest róża jerychońska, jednak to nie jedyna reprezentantka tego gatunku. Rodzina ta zawiera ich aż kilkaset, jednak w hodowli można spotkać zaledwie kilka z nich. Do tej niewielkiej grupy należy widliczka Martensa, która cechuje się dwoma rodzajami pędów. Do góry rosną te ulistnione, natomiast na boki rozrastają się pędy bezlistne, które wyglądem przypominają białe korzonki. W warunkach domowych można hodować także widliczkę Kraussa. Jej pędy tworzą ciekawie wyglądające „dywany” przypominające mech. Osiąga wysokość zaledwie kilku centymetrów, jednak na szerokość rozrasta się nawet na 40. Ich pielęgnacja wygląda podobnie jak w przypadku Róży Jerychońskiej – pamiętajmy jednak, że tylko ta odmiana cechuje się szybką regeneracją.