Dlaczego warto korzystać z listew przepięciowych?
Odpowiedzmy sobie z ręką na sercu – czy wiemy, ile urządzeń powinno być podłączonych jednorazowo do sieci i kiedy zbliżamy się do granicy jej wytrzymałości
Do naszej domowej sieci energetycznej zazwyczaj podłączonych jest co najmniej kilkanaście urządzeń. Pralka, lodówka, telewizor, komputer, telefon, lokówka – można długo wymieniać. Wśród nich są jednak sprzęty, które do gniazdka podłączone są przez cały czas, dlatego też o ich ochronę warto zadbać dodatkowo.
Odpowiedzmy sobie z ręką na sercu – czy wiemy, ile urządzeń powinno być podłączonych jednorazowo do sieci i kiedy zbliżamy się do granicy jej wytrzymałości? Tę najczęściej poznajemy dopiero wtedy, gdy dochodzi do przepięcia, w wyniku którego tracimy na przykład ważne dane, bowiem zniszczeniu uległ dysk twardy w naszym komputerze. Przed tym możemy się jednak ochronić.
Jak wybrać listwę przepięciową?
Przede wszystkim musimy wiedzieć, że nazewnictwo listew bywa różne. W zależności od punktu sprzedaży spotkać się możemy z m.in. listwami antyprzepięciowymi, przepięciowymi, antyprzepięciowymi z filtrem czy też zabezpieczającymi. Co ciekawe, listwy zabezpieczające nie zawsze chronią przed przepięciami, więc będą nam raczej mało przydatne. Żeby mieć pewność, że listwa spełni swoją rolę – czyli że będzie stanowić dodatkowe zabezpieczenie – musi być wyposażona w co najmniej jeden warystor. To element reagujący w niebezpiecznych sytuacjach szybciej aniżeli bezpieczniki, zdolny zaabsorbować sporą ilość energii.
Przeczytaj także: Rodzaje gniazdek elektrycznych – przegląd modeli
Zanim zdecydujemy się na konkretny model, warto przyjrzeć się kilku najważniejszym cechom:
- czas reakcji – wyraża się do w nanosekundach (ns), powinien wynosić maksymalnie 25 ns;
- zdolność do absorbowania energii – podaje się ją w dżulach (J), najlepiej, jeśli listwa będzie mogła absorbować energię w zakresie 400-500 J;
- maksymalne obciążenie dla listwy – wyraża się w watach (W), warto na nią zwrócić uwagę z racji na to, że nieraz do listwy podłączonych będzie kilka urządzeń potrzebujących sporo prądu – co sprawi, że listwa może pracować blisko maksymalnej granicy;
- maksymalny prąd impulsu – mierzony w kiloamperach (kA), w dobrych produktach powinien wynosić około 50 kA (oczywiście im więcej, tym lepiej);
- napięcie progowe – wyrażone w woltach (V), w dobrych listwach zamknięte w zakresie od 330 do 500 V;
Sprawdź też: Projekt koncepcyjny i projekt techniczny instalacji elektrycznej – co powinny zawierać?
Listwa to jednak nie wszystko
Żeby jednak listwa spełniała swoją rolę, musi być podłączona do gniazdka z uziemieniem. Listwa bowiem, rozładowując zbyt duże napięcie, odprowadza prąd udarowy do ziemi – jak zatem widać, sprawne uziemienie w gniazdku jest tu kluczem do poprawnego działania całości. Żeby dodatkowo się zabezpieczyć, część urządzeń powinna być również podpięta pod UPS (Uninterruptible Power Supply) – to urządzenie dostarczające prąd w razie nagłego przerwania dopływu energii. Dzięki temu pracujący sprzęt nie jest nagle i całkowicie odłączany od sieci.
Mimo że listwa przepięciowa jest urządzeniem bardziej uniwersalnym i bezpiecznym od tradycyjnych rozdzielników, to nie zagwarantuje nam, że elektronika będzie całkowicie odporna na nagłe skoki napięcia – ale takiej gwarancji nie otrzymamy nigdy. Jednak zaopatrując się w dobrej jakości listwę przepięciową znacznie zminimalizujemy ryzyko ewentualnych przykrych następstw skoków napięcia.