Układanie wykładziny bez kleju – czy to możliwe?
Planując wykończenie posadzki wykładziną, mamy do dyspozycji dwa sposoby montażu – z zastosowaniem kleju lub bez niego. Zobaczmy, jak to zrobić w tym drugim przypadku – i czy takie rozwiązanie jest rzeczywiście bezpieczne?
Kiedy warto zdecydować się na montaż bez kleju?
Nie ulega wątpliwości, że największą zaletą układania wykładziny metodą „na klej” jest stabilność – materiał perfekcyjnie przylega do podłoża i nie przesuwa się w trakcie codziennego użytkowania. Właśnie dlatego jest to świetne rozwiązanie w sytuacji, gdy urządzamy pokój dziecięcy – tak zamontowana wykładzina zapewni maluszkowi bezpieczeństwo podczas najbardziej szalonych zabaw. Trzeba jednak liczyć się z tym, że taki sposób montażu okładziny może spowodować, że później stanie się trudna do usunięcia.
Kiedy warto zdecydować się na montaż wykładziny bez kleju? Przede wszystkim wtedy, gdy ma to być rozwiązanie tymczasowe – czyli jeśli wykładzina jest jedynie rozwiązaniem przejściowym, które ma nam służyć przez pewien czas. Wyobraźmy sobie np. sytuację, gdy mamy podłogę wykończoną starymi, zniszczonymi płytkami, lecz brakuje nam środków na ich skucie i położenie nowych – gdy tylko zbierzemy potrzebne fundusze, szybko usuniemy tak zamontowaną wykładzinę i przystąpimy od razu do dalszej pracy.
Warto wybrać tę opcję także wtedy, gdy nie chcemy skuwać starej podłogi ani jej niszczyć, a jedynie na pewien czas zmienić jej wygląd – w tej sytuacji po późniejszym ściągnięciu wykładziny nie pozostanie nawet ślad.
| Uwaga! Pamiętajmy o tym, że niektórzy producenci określają montaż na klej jako zalecany lub wręcz jedyny poprawny. Jeśli wykonamy go bez użycia spoiwa, możemy np. stracić prawo do skorzystania z gwarancji w sytuacji, gdy wykładzina ulegnie uszkodzeniu. |
Jak ułożyć wykładzinę bez kleju?
Świetną alternatywę dla kleju stanowi taśma dwustronnie klejąca – doskonale przytwierdzi materiał do podłoża, a jednocześnie nie pozostawi na nim najmniejszego śladu. Jak wykorzystać ją podczas montażu wykładziny? Powinniśmy zastosować paski taśmy przy samych ścianach, na progach oraz w miejscach, w których łączą się poszczególne paski materiału – to w zupełności wystarczy, żeby ustabilizować wykładzinę.
Jeśli zależy nam na jeszcze większej stabilności, możemy dodatkowo wzmocnić łączenie, sięgając po listwy progowe oraz przypodłogowe – szeroki wybór takich produktów znajdziemy chociażby w tej kategorii.
Pływający montaż wykładziny – kiedy się sprawdzi?
Alternatywą dla mocowania wykładziny przy użyciu taśmy klejącej może też być montaż pływający, czyli swobodne ułożenie materiału bez żadnego spoiwa. Na korzyść takiego rozwiązania przemawia przede wszystkim prostota wykonania – wystarczy tylko równomiernie rozłożyć wykładzinę, a następnie przytwierdzić ją listwami przypodłogowymi i progowymi – bez stosowania żadnych dodatkowych akcesoriów.
Trzeba jednak przyznać, że taka opcja sprawdza się jedynie w przypadku małych pomieszczeń, w których całą powierzchnię można wykończyć jednym arkuszem wykładziny. Co więcej, tak ułożony materiał może się marszczyć podczas stosowania – powinniśmy więc na to uważać.
Na koniec sprawdźmy jeszcze, jak ułożyć wykładzinę w standardowy sposób, czyli z zastosowaniem kleju. Dowiemy się tego, oglądając tę instrukcję wideo! Zobaczmy również, jak prawidłowo dbać o wykładzinę, aby przez długi czas cieszyła nas estetycznym wyglądem.
Data publikacji: 30.08.2018