Skurcz szpachlówki – jak zapobiec temu zjawisku?

Szpachla samochodowa i jej rodzaje

Szpachlówka samochodowa to preparat wypełniający do karoserii samochodowych. Częściowo można go przyrównać do masy szpachlowej do ścian, którą prawdopodobnie znamy już dość dobrze. 

Szpachla pomoże nam w momencie, w którym zależy nam na usunięciu wgniecenia lub rys na karoserii, konserwacji lakieru, wygładzeniu nierówności powstałych z powodu rdzy, a nawet ukryciu efektów kolizji. Tak naprawdę ma wiele zastosowań, jako że cechuje się odpornością na wahania temperatur. 

Główne rodzaje szpachlówki to:

• szpachlówka uniwersalna – znana z wysokiej przyczepności, świetnie sprawdza się w przypadku małych i średnich napraw na większości podłoży. Może mieć różny stopień elastyczności;

• szpachlówka z włóknem szklanym – odporna na wahania temperaturowe, zatem fantastyczna do napraw części skorodowanych lub zakrywania większych dziur. Ma bardzo niską kurczliwość;

• szpachla z pyłem aluminiowym – dobrze przewodzi ciepło. Często wykorzystywana do odnawiania masek samochodowych;

• szpachla natryskowa – optymalna do dużych powierzchni. Cechuje się rzadszą konsystencją;

• szpachlówka wykończeniowa – pomaga w uzyskaniu gładkiej powierzchni.

Czym jest skurcz szpachlówki?

Nim odpowiemy na to pytanie, warto poznać odrobinę teorii. Głównym składnikiem większości szpachli samochodowych jest żywica poliestrowa, która ma tendencję do zmniejszania swojej objętości podczas wysychania. Gdy nałożona na ubytek masa straci wypracowaną przez nas formę, odkrywając jednocześnie zamaskowaną wcześniej rysę, możemy zaobserwować skurcz szpachlówki, zjawisko zwane również jej siadaniem. Warstwa lakieru nieco się obniży, a na karoserii pojawi się wyraźny ślad w kształcie nałożonej szpachli.

Skurcz szpachli samochodowej – jak temu zapobiec?

Aby szpachla samochodowa nie kojarzyła nam się wyłącznie z problemami, zastosujmy się do poniższych rad:

• Przede wszystkim bezwzględnie przestrzegajmy zaleceń producenta!

• Pamiętajmy o dodaniu odpowiedniej ilości utwardzacza. Na ogół powinno to być 2-3% całej masy. Jeśli go zabraknie, czas wysychania się zwiększy, a uzyskana łata będzie lepka, co utrudnia prawidłową obróbkę. Zbyt dużo utwardzacza może z kolei skrócić żywotność szpachlówki.

• Im więcej szpachli nałożymy na zadrapanie, prawdopodobieństwo skurczu wrośnie. Uważajmy, aby aplikować jedynie cieniutką warstwę. 

• Jeśli musimy zastosować grubą warstwę szpachli, wykorzystajmy metodę mokrej aplikacji. W tym celu nałóżmy ok. 3-milimetrową warstwę i zostawmy na 10 minut. Powtarzajmy ten sam schemat aż do uzyskania właściwego efektu. Zaczekajmy pół godziny przed rozpoczęciem końcowej obróbki.

• Wysychanie szpachli to proces, który może trwać nawet do 2-3 dni, lecz najintensywniej przebiega przez pierwsze 20-30 minut. W utwardzaniu masy pomoże nam jej podgrzanie, do czego profesjonalne warsztaty wykorzystują promienniki IR.

Porada eksperta

Utwardzanie masy jest też możliwe w domowych warunkach. Ostrożnie użyjmy opalarki, a jeśli mowa o niewielkiej łacie, powinna wystarczyć nawet suszarka do włosów. Powinniśmy podgrzać masę do 60°C, poczekać do wystygnięcia i dopiero przystąpić do delikatnego, ostatniego szlifowania.

Jakie preparaty wybierać, aby nie spotkał nas skurcz szpachlówki?

Jak już wiemy, największy wpływ na skurcz szpachli samochodowej ma zawartość żywicy poliestrowej, która w czasie utwardzania może zmniejszyć swoją objętość nawet o 7-8%. Biorąc pod uwagę fakt, że ilość tego składnika w niektórych masach może wynosić nawet do 30%, nie powinno nas dziwić, że będziemy mieć do czynienia ze znaczącym zmniejszeniem objętości podczas wysychania.

Co w takim razie możemy zrobić? Jeśli zależy nam na faktycznym zminimalizowaniu niebezpieczeństwa siadania preparatu w fazie schnięcia, powinniśmy sięgać po odpowiednią szpachlówkę, czyli warianty z obniżoną zawartością żywicy. Wtedy ten składnik jest zastąpiony innymi wypełniaczami, których tendencja do kurczenia wynosi zaledwie 1%. Podobny efekt przyniesie nam szpachlówka z dodatkiem włókna szklanego.