Różne techniki pozłacania
Ozdabianie przedmiotów, posągów lub wież drobinkami złota miało miejsce już w starożytnej Grecji czy Egipcie. Przedmioty pokrywano lśniącą powłoką z metalu, tak by nadać im szlachetny wygląd i stworzyć imitację prawdziwego kruszcu, który był bardzo drogi. Choć początkowo pozłacanie uznawano za technikę malarską, współcześnie jest jednak odbierane jako rodzaj rzemiosła, a ich wykonawców nazywa się pozłotnikami.
Pozłacanie to technika zdobienia, która polega na nakładaniu na podłoże (drewno, płótno, metal czy papier) pozłoty – ozdobnej warstwy metalu. Pozłota jest wykonana ze złota, srebra, cyny, stopów metali lub aluminium w postaci płatków, proszku, farby lub pasty – w zależności od stosowanej techniki. Metoda jest znana od bardzo dawna, a narzędzia do jej wykonywania pozostały niezmienne. Ślady złoceń odnajdziemy w sztuce sakralnej, malarstwie sztalugowym czy polichromii rzeźb. Nierzadko pozłacanie było stosowane do dekoracji wnętrz pałacowych. Współcześnie metoda jest wykorzystywana do złocenia ram obrazów czy renowacji zabytków.
Techniki pozłacania
Wybór techniki pozłacania w dużej mierze zależy od rodzaju powierzchni, która ma zostać ozdobiona, jak i jej usytuowania i przeznaczenia. Artystyczne pozłacanie niedużych elementów będzie wymagało subtelniejszej metody pozłacania niż w przypadku dużych powierzchni na odkrytej przestrzeni. Jakość złocenia zależy od przygotowania materiału i zabezpieczenia dekoracji. Materiał musi być oczyszczony z warstw farby i zapraw. Najlepiej wszelkie usterki naprawmy przed przystąpieniem do właściwej pracy. Do tego dochodzi zaciąganie drewna wodą klejową, a miejsca, które mogą ulec pęknięciu – sęki lub łączenia, musimy okleić płótnem. Przygotowanie jest żmudne, wszystkie czynności wykonujemy ręcznie.
Pozłacanie na pulmencie
To jedna z najstarszych metod złocenia, określana także jako połyskowa, ponieważ w wyniku polerowania uzyskujemy silny połysk. Jest przeznaczona do wykonywania złoceń wewnątrz budynków, ponieważ nie jest odporna na działanie wilgoci. Wykonuje się nią złocenia ram obrazów, rzeźb sakralnych, ołtarzy oraz obić ściennych w pałacach czy zamkach.
Metoda polega na pokryciu płatkami złota elementów, które wcześniej zostały pokryte gruntem kredowo-klejowym oraz warstwą pulmentu jako bezpośredniego podłoża pod złoto. Pulment to podkład pod złocenie, który jest połączeniem glinki – bolus z naturalnym klejem. Otrzymaną powłokę pulmentową najlepiej wyfroterować na lekki połysk przy pomocy wełnianej szmatki, końskiego włosia lub gęstego pędzla. Finalnie przyklejamy pędzlem złotniczym płatki złota, zwilżając podłoże roztworem alkoholu. Nałożone płatki po wyschnięciu musimy wypolerować gładzikiem. Metoda jest niestety czasochłonna – pulment nanosi się kilka razy, a płatki złota muszą być ręcznie wypolerowane. Technika ta jest także kosztowna, jednak również bardzo trwała – złocenia nie tracą swojego połysku przez dziesięciolecia pod warunkiem, że ozdabiany przedmiot nie ma kontaktu z wilgocią.
Pozłacanie na mikstionie
To również bardzo popularna technika, której podstawę stanowi mikstion olejny. Mikstion to spreparowany, tłusty werniks do którego przyklejamy płatki złota. Grunt kredowy izolujemy szelakiem (miękka, naturalna żywica) rozpuszczonym w spirytusie. Następnie cienką warstwą nakładamy mikstion. Aby uzyskać matowy efekt, musimy użyć płatków złota (najczęściej w formie cienkiej folii), które są przecięte nożem i przenieść je pędzlem z poduszki pozłotniczej na dekorowany obiekt. Płatki przyklejamy do mikstionu tak, aby ich krawędzie się ledwo pokrywały. Za pomocą waty dociskamy płatki, a potem pędzlem wygładzamy powierzchnię. Technikę złocenia na mikstionie olejnym możemy zastosować na zewnątrz – jest odporna na działanie wilgoci.
Data publikacji: 24.02.2016