Obrzeża chodnikowe – co warto o nich wiedzieć?
Obrzeża chodnikowe pełnią podwójną funkcję – z jednej strony stanowią estetyczne wykończenie chodników, ścieżek czy placyków, z drugiej natomiast chronią ich powierzchnię przed rozchodzeniem się. Z jakimi obrzeżami chodnikowymi możemy się spotkać i czym charakteryzują się poszczególne ich rodzaje?
Obrzeża chodnikowe nazywa się także trawnikowymi. Wyraźnie wyznaczają krańce traktów komunikacyjnych czy utwardzonych powierzchni, oddzielając je od terenów zielonych. Obrzeża cechują się różnorodnym wyglądem oraz wysokością. Na rynku znajdziemy elementy wyższe i niższe, sięgające od 175 do 300 mm. Różne wymiary dotyczą także szerokości pojedynczego elementu oraz jego długości. Odmienna jest także ich forma: obrzeża przybierają postać gładkich sześcianów lub nawiązują wyglądem do palisad – tego typu obrzeża nazywane są palisadowymi i mogą mieć nierówną, np. łukowatą formę. Takie obramowania dostępne są w różnorodnej kolorystyce oraz stylistyce, dzięki czemu nietrudno wybrać je tak, by pasowały do rodzaju, barwy i charakteru nawierzchni naszego podjazdu czy ścieżki. Obrzeża takie wykonane są z betonu, co wiąże się z ich dużym ciężarem, a także montażem wymagającym zatopienia elementów w warstwie półsuchego betonu, co oznacza szereg prac poprzedzających ten proces.
Ciekawym rozwiązaniem są również obrzeża wykonane z tworzywa sztucznego. Ich niepodważalną zaletą jest fakt, że w wielu wypadkach wyprodukowane są one z surowców wtórnych i są znacznie lżejsze od produktów betonowych. Poza tym za ich pomocą możemy bez trudu zabezpieczać nieprostolinijne brzegi wydzielonych nawierzchni. Kolejną ich zaletą jest brak konieczności robienia wykopów w trakcie ich mocowania – dzięki temu montaż obrzeża z tworzywa sztucznego, jest znacznie szybszy i mniej pracochłonny w porównaniu do innych wyrobów z tej kategorii. Obrzeża takie łączy się ze sobą za pomocą złączy, natomiast do podłoża przybija się je gwoździami (z tworzywa sztucznego lub metalowymi – w zależności od podłoża). Warto także zaznaczyć, że forma takiego obrzeża sprawia, że jest ono niemal zupełnie niewidocznym elementem nawierzchni, dlatego sprawdzi się dobrze bez względu na to, jakiego typu materiały wykorzystaliśmy do wybudowania podjazdu, ścieżki czy placyku.
Aby całkowicie usunąć je z widoku, zasypuje się je na samym końcu np. korą. Wyroby takie nadają się zarówno do ograniczania biegu podłoża wykończonego kostką brukową, jak i płytami chodnikowymi, tarasowymi czy też wysypanymi grysem lub żwirem.