Jak transportować ciężkie przedmioty na wyższe piętra
Nie brakuje teoretyków, którzy na pewno znają się na pracy tragarza lepiej od zawodowców. Prawda jest jednak taka, że jeżeli podejdziemy do wnoszenia tylko z dobrymi chęciami, może skończyć się to dla nas zniszczeniem przedmiotu i otoczenia w najlepszym wypadku, a uszczerbkiem na zdrowiu w najgorszym. Dlatego warto dowiedzieć się, co na ten temat mają do powiedzenia eksperci.
Sprzęt
Na sam początek przyda nam się powstrzymanie entuzjazmu – kiedy to możliwe, dajmy maszynom wykonać pracę za nas. Dotyczy to zarówno ramp w ciężarówkach, jak i taczek oraz wózków do przewożenia. Starajmy się użyć ich w jak największym stopniu, ponieważ oszczędzi to naszym plecom wysiłku i pozwoli na intensywniejszą pracę później.
W skrajnych przypadkach możemy skorzystać z liny i wciągnąć sprzęt po ścianie budynku. Nie jest to jednak zalecane bez fachowego nadzoru, ponieważ konstrukcja takiego dźwigu nie powinna opierać się tylko na przerzuceniu kawałka sznura przez balkon i bezmyślnego dowiązania do niego ciężaru. Musimy upewnić się, że sprzęt jest odpowiednio zabezpieczony, znajduje się w bezpiecznej odległości od ścian, a w szczególności od okien, oraz jest obwiązany tak, że nie grozi mu wysunięcie w trakcie unoszenia się. Dlatego tę opcję sugerujemy tylko jako ostatnią deskę ratunku, a i wtedy tylko i wyłącznie pod okiem profesjonalisty.
Przygotowanie
Zanim przystąpimy do samego przenoszenia, przyjrzyjmy się dokładnie, czy jest możliwość zmniejszenia gabarytów danego przedmiotu. Z szaf i szafek wyciągamy wszystkie szuflady, wieszaki i ruchome elementy. Łóżka rozkładamy i osobno wnosimy materace. Jeśli stół ma odkręcane nogi, przenieśmy je osobno. Jeżeli jakiś element można odkręcić, a sprawiłby nam kłopoty przy przenoszeniu, najlepiej go zdemontować. Może zdać się to stratą czasu, jednak w trakcie wnoszenia zmniejszamy ryzyko wypadnięcia różnych elementów i zwiększamy nasze możliwość manewru. Części, których nie możemy oddzielić, zabezpieczamy tak, by nie przeszkadzały nam w pracy. Wszelkie drzwi, drzwiczki i szuflady powinny być zamknięte i zalepione, ponieważ otworzenie ich w nieodpowiednim momencie może skończyć się bardzo źle.
Jeśli obawiamy się o stan wnoszonych mebli, owińmy je szczelnie kocami. Nie tylko uchroni to przed uszkodzeniem ścian i rysami na powierzchniach wnoszonych przedmiotów, ale także pozwoli na łatwiejsze ich uchwycenie czy przeciąganie po ziemi. Koniecznie jednak musimy materiał szczelnie opiąć i w odpowiednich miejscach zabezpieczyć, inaczej wisi nad nami groźba jego rozwiązania się i wysunięcia z ładunku otuliny.
Technika
Zanim chwycimy pierwszy ciężar, koniecznie ustalmy z naszym wspólnikiem (meble należy wnosić przynajmniej w parze) metody komunikacji, w szczególności określając, które kierunki będą „obowiązujące”. W ferworze wnoszenia może nie być na to miejsca, dlatego lepiej wiedzieć zawczasu czyje „lewo” oznaczać będzie w lewo. Upewnijmy się także, że mamy pustą drogę i zaplanujmy sposób wnoszenia, z przystankami na odpoczynek. Przy bardziej skomplikowanych klatkach schodowych lepiej wiedzieć dobrze, co może nas czekać - nikt nie chce być zaskakiwany z lodówką w rękach.
Aby zwiększyć przyczepność palców, najlepiej korzystać z rękawiczek z gumowymi paliczkami. Przy podnoszeniu koniecznie uginamy kolana, w ten sposób ciężar obciąży nasze nogi, a nie kręgosłup. Złapmy ciężar jednocześnie, wcześniej ustalając ułożenie ręki, co ułatwi nam zadanie. Stosowanie się do powyższych porad nie sprawi od razu, że posiądziemy zdolność himalajskich szerpów, jednak pomoże nam w bezpiecznym i pewnym wnoszeniu naszego dobytku.
Data publikacji: 15.10.2015