Jak stworzyć warunki dla wzrostu jadalnych grzybów?
Wielu ogrodników prowadzących ekologiczny tryb życia chciałoby dołączyć do naturalnej uprawy warzyw czy owoców także grzyby. Stworzenie grzybom odpowiednich warunków do wzrostu nie jest jednak takie łatwe i mimo dużego nakładu pracy oraz zaangażowania, możemy nie uzyskać oczekiwanych efektów. Warto jednak spróbować lub po prostu skorzystać z nowoczesnych i praktycznych rozwiązań uprawy grzybów we własnym domu.
Najprostsze sposoby dające najszybszy efekt
Istnieją sposoby upraw grzybów jadalnych, które możemy wykorzystać we własnym domu czy na balkonie. Oczywiście korzystamy wtedy z gotowych, przygotowanych przez producenta grzybni, podłoży itp., ale efekt takiej uprawy jest bardzo zadowalający. Zbiorów możemy oczekiwać po niedługim czasie, a nie po kilku latach.
Jedną z metod jest uprawa grzybów w pudełkach. W kartonowych opakowaniach kupujemy cały zestaw do łatwej uprawy. Pudełko zawiera grzybnię z podłożem, okrywę i instrukcję obsługi. Często dodawane są nawet jednorazowe rękawiczki, abyśmy nie zabrudzili się podczas wysypywania okrywy na podłoże, które wystarczy potem jedynie regularnie podlewać. Zestaw możemy trzymać w domu, na balkonie czy w przestrzeni otwartej (oczywiście tylko w sezonie letnim). Pierwszych grzybów możemy się spodziewać już po niecałym miesiącu. Gotowe zestawy do uprawy np. pieczarek znajdziemy w specjalistycznych sklepach dla grzybiarzy.
Innym sposobem jest uprawa na tzw. kołkach. Wykorzystuje się kłody lub pniaki drzew liściastych. Kołki przerośnięte grzybnią danego grzyba wkłada się w otwory wywiercone w kawałkach drewna. W jednym pniu umieszczamy ok. 15 kołków, najlepiej na początku lata (czerwiec-lipiec). Następnie utrzymujemy je w temperaturze ok. 20ºC. Dobrze, gdy owiniemy pniaki folią, aby utrzymać wysoką wilgotność powietrza. Kawałki drewna ustawiamy w zacienionym miejscu. Po pewnym czasie, kiedy pojawia się biała grzybnia, należy obniżyć ich temperaturę o ok. 5ºC. Możemy np. na 2 dni włożyć je do zimnej wody. Po tych zabiegach możemy wystawić pniaki na zewnątrz, pamiętając, aby ustawić je w taki sposób, by nie docierały do nich bezpośrednio promienie słoneczne. Pierwsze zbiory nastąpią w następnym roku. W taki sposób możemy uprawiać boczniaki czy opieńki.
Uprawa grzybów w glebie w naszym ogrodzie
Od próby stworzenia odpowiednich warunków do uprawy grzybów jadalnych w naszym ogrodzie do zbiorów może minąć dużo czasu, a i tak nie ma gwarancji, że się uda. Jest to znacznie dłuższy proces niż przy uprawie z kołków czy z pudełka. Podstawowym problemem jest to, że grzyby to organizmy symbiotyczne. Do rozwoju i wzrostu potrzebują mikoryzy, która pojawia się przy współżyciu korzeni drzew z grzybami. Kolejną trudnością jest to, iż konkretne grzyby współpracują z konkretnymi gatunkami drzew, np. maślaki pojawiają się pod sosnami. Zatem gdy mamy posadzony modrzew, nie spodziewajmy się borowików, a raczej maślaków.
Aby grzyby w ogóle mogły się pojawić, musimy zapewnić im odpowiednie warunki glebowe i wprowadzić do niej mikoryzę. Grzyby lubią podłoże w miarę lekkie, przepuszczalne, próchnicze oraz bogate w składniki pokarmowe. Ograniczmy do minimum opryski i inne chemiczne substancje.
Do przygotowanej gleby wprowadzamy szczepionki mikoryzowe. Wykopujemy mały dołek w obrębie korzeni wybranej rośliny, a następnie aplikujemy ok. 10 ml szczepionki na korzeń rośliny. Następnie zakopujemy i dokładnie podlewamy. Efekty naszej pracy możemy uzyskać dopiero po 2-3 latach. Dodatkowym plusem jest na pewno fakt, iż wprowadzona mikoryza pozytywnie wpłynie także na kondycję roślin.
Jak widać, uprawa grzybów jadalnych w ogrodzie nie jest prostą sprawą, ponieważ wymaga czasu i cierpliwości. Zawsze warto jednak spróbować, gdyż satysfakcja z własnych zbiorów jest ogromna. Możemy także ułatwić sobie zadanie i skorzystać ze sprawdzonych metod typu kołki lub pudełka z gotowym podłożem. Wtedy na własne grzyby poczekamy krócej, a i pożądanych efektów możemy być prawie pewni.