Jak ogrzewać dom podczas dłuższej nieobecności mieszkańców?
Kiedy opuszczamy nasz dom na dłuższy czas, wyjeżdżając na weekendową wycieczkę, urlop czy ferie zimowe, warto odpowiednio zabezpieczyć pomieszczenia przed przemarzaniem, dbając jednocześnie o oszczędność energii. Najlepszym rozwiązaniem jest powierzenie opieki nad domem zaufanej osobie, ale nie zawsze mamy taką możliwość. Jak wówczas postępować?
Chłodno, ale nie za chłodno
Podczas dłuższej nieobecności mieszkańców ogrzewanie należy ustawić na niższą temperaturę niż w trakcie normalnego, codziennego użytkowania. W przypadku opuszczenia domu na okres 1-2 dni, średnia temperatura w domu powinna oscylować w granicach 15-16 stopni Celsjusza. Nieco niższa, nawet do 12 stopni Celsjusza, może zostać ustawiona tylko w sytuacji, gdy żaden z mieszkańców nie będzie użytkował domu przez dłuższy okres. Utrzymanie takiej temperatury pozwoli zapobiegnąć nadmiernemu wychłodzeniu się pomieszczenia, jednocześnie obniżając koszty związane z funkcjonowaniem urządzeń grzewczych. Powinniśmy pamiętać o tym, że przesadne obniżanie temperatury w trakcie naszej nieobecności sprawi, że po powrocie trudno będzie nam z powrotem dogrzać pomieszczenia. Nadmierne wychłodzenie się budynku może też doprowadzić do zawilgocenia i zagrzybienia ścian.
Tylko do wieczora
Jeśli nasz dom nie jest użytkowany przez większość dnia, również nie powinniśmy decydować się na całkowite wyłączanie ogrzewania. Takie rozwiązanie jest tylko pozorną oszczędnością. W tym przypadku korzystniejsze jest utrzymywanie średniej, acz stałej temperatury niż ciągłe dogrzewanie i wychładzanie.
Termostaty
W utrzymaniu optymalnej temperatury w trakcie dłuższej nieobecności mieszkańców niezwykle pomocne są termostaty. Te niewielkie urządzenia montowane są na ścianie jednego z pomieszczeń, stanowiąc pewnego rodzaju centrum dowodzenia. Posiadają specjalny panel, na którym regulujemy pożądaną temperaturę, programując ją na konkretne pasmo czasowe, co jest szczególnie przydatne w sytuacji, gdy nasze domy ogrzewane są za pomocą kotła na paliwo stałe. Kocioł współpracujący z termostatem może być podłączony do niezależnego obwodu zasilania, dzięki czemu w przypadku przerw w dostawie energii elektrycznej będzie on w stanie samoczynnie wznowić swoje działanie.