Kiedy możemy przenosić rośliny z domu na balkon?
Niektóre z naszych roślin uprawianych w domu mogą zostać wyniesione na zewnątrz. Warunkiem jest odpowiednia temperatura powietrza, zatem najodpowiedniejszym ku temu czasem jest sezon letni. Jeśli zapewnimy roślinom dogodne warunki, będą dekoracją naszego balkonu czy tarasu.
Jakie rośliny możemy przenieść z domu na zewnątrz, np. na taras?
Rośliny przenosimy na świeże powietrze dopiero wtedy, gdy pogoda na to pozwala, a warunki są na tyle sprzyjające, że naszym gatunkom nic nie grozi. Oczywiście tylko wybrane okazy mogą być wystawione na zewnątrz. Przykładami roślin mogącymi przebywać na balkonie czy tarasie są:
- bieluń (Datura),
- róża chińska, ketmia (Hibiscus rosa-sinensis),
- kalanchoe (Kalanchoe),
- agapant afrykański (Agapanthus africanus),
- fuksja (Fuchsia),
- bugenwilla (Bougainvillea),
- azalia (Rhododendron),
- sundaville (Sundaville),
- guzmania (Guzmania).
Nie poleca się raczej wynosić na balkon takich roślin jak fiołek afrykański czy monstera. Gatunki te mogą sobie nie poradzić w panujących na zewnątrz skrajnych warunkach atmosferycznych. Pamiętajmy, że pojawić się może palące słońce, intensywne podmuchy wiatru czy nagłe spadki temperatury. Zastanówmy się zatem wcześniej, jakie gatunki chcemy pozostawić na świeżym powietrzu.
Kiedy wynosimy rośliny na balkon i w jaki sposób?
Przede wszystkim najważniejsze jest systematyczne, aczkolwiek stopniowe działanie. Unikajmy sytuacji, kiedy wystawimy rośliny na dwór z dnia na dzień. Potrzeba do tego czasu i nieco cierpliwości oraz zaangażowania.
Takie gatunki jak bluszcz pospolity możemy wystawić już nawet wiosną, jednak inne, mniej tolerancyjne, np. fuksja, wynosimy na dwór później. Zwykle przypada to na okres maja. Z pozostałymi wrażliwszymi okazami nieco się wstrzymujemy do przełomu maja i czerwca, by mieć pewność, iż nie istnieje niebezpieczeństwo wystąpienia przymrozków nocą lub nad ranem. Cały proces zaczynamy od próby oswojenia roślin z nowym środowiskiem. Wystawiamy je zatem na kilka godzin dziennie, następnie chowamy na noc do środka domu. Dzięki temu nasze rośliny będą mogły przyzwyczaić się zarówno do temperatury, jak i bezpośrednio padających promieni słonecznych. Na początku unikajmy także zostawiania ich w pełnym świetle. Zwróćmy uwagę na panujące na zewnątrz warunki. W przypadku kiepskiej, niesprzyjającej pogody możemy zawsze w pierwszym okresie okryć nasze okazy np. agrowłókniną.
Musimy również zapewnić roślinom odpowiednią pielęgnację, aby wspomóc je w tej niecodziennej sytuacji. Ważne jest regularne podlewanie. Nie zapomnijmy również o nawożeniu. Ze względu na zwiększony dostęp i ryzyko pojawienia się szkodników prowadzimy co jakiś czas przegląd roślin. Uważamy także na choroby.