Artystyczna obróbka drewna - co będzie nam potrzebne?

 

Drewno

Surowiec ten jest zdecydowanie najważniejszym elementem pracy cieśli. Zacząć musimy od wyboru gatunku drzewa. Ma to duże znaczenie, ponieważ drewno powinno być dostatecznie miękkie i plastyczne, a nie wszystkie rodzaje roślin zapewnią nam takie właściwości.

Najlepszym gatunkiem do rozpoczęcia przygody z rzeźbieniem będzie lipa. To delikatne drzewo znajdziemy w gęstych, piaszczystych lasach. Idealne będą lipy z borów mieszanych, ponieważ mają mniej sęków oraz gałęzi, co zapewnia niewielka wilgotność powietrza.

Jeśli chcemy zacząć skromniej, możemy udać się do sklepów modelarskich, gdzie będą dostępne niezwykle plastyczne drewna egzotyczne. Nie należą do tanich, ale jeśli chcemy trenować na naprawdę wdzięcznym materiale, ciężko znaleźć coś lepszego.

Drewno powinno być odpowiednio wilgotne, ponieważ łupanie twardych desek będzie niezwykle męczące. Jeśli dysponujemy jedynie starszymi kawałkami, możemy rozważyć namoczenie ich w wodzie przez noc, a następnie odsączenie przez kilka godzin. Powinno im to dać czas na zmięknięcie.

Dłuta

Absolutna podstawa. To właśnie zaostrzonym fragmentem metalu będziemy nadawać kształtów naszemu projektowi. Mamy do wyboru wiele rodzajów dłut o różnych profilach. Najpopularniejsze to:

- proste,

- wygięte,

- łyżka,

- odwrotna łyżka,

- rybi ogon.

W każdym warsztacie stolarskim musi się znaleźć miejsce dla dłuta z fazowaniem bocznym (zwanego dłubakiem albo dziobakiem), bez fazowania (zwane rzezakiem) oraz z fazowaniem zbieżnym. Te trzy pozwolą nam na wycięcie dowolnych kształtów na drewnie. Do tworzenia gniazd, czyli otworów na mocowania, nada się przysiek (dłuto gniazdowe), do prac wykończeniowych użyjemy dłuta skośnego lub kątowego. Jeśli zamierzamy tworzyć głębokie nacięcia, nieoceniony będzie żłobak, z ostrzem w rynienkowatym kształcie.

Zazwyczaj dłuta są sprzedawane w zestawach zawierających przynajmniej po jednym reprezentancie tych różnych typów. Warto zastanowić się też nad formą, w jakiej zamierzamy ich używać – czy będziemy w klasyczny sposób wybijać żłobienia młotkiem, czy zdecydujemy się na wersję pneumatyczną. Ta druga jest szybsza, wymaga jednak większej wprawy i nie toleruje pomyłek. Dlatego lepiej zacząć od wybrania solidnego dłuta i niewielkiego młotka do kompletu.

Strug

To stalowe ostrze osadzone w obudowie, po którego przesunięciu „ściągamy” warstwę drewna, wygładzając je na dużej powierzchni. Sprzedawane w różnych rozmiarach – szukajmy wersji z łatwą do utrzymania rączką. Nie bez znaczenia jest równe prowadzenie struga, dlatego musimy mieć pewność narzędzia – ostrze musi być osadzone solidnie.

Piła

Nie obędzie się bez rżnięcia, dlatego musimy mieć na podorędziu piłę do drewna. Najlepiej, jeśli będziemy dysponować wyrzynarką, przecinakiem albo nawet piłą osadzoną w stole do precyzyjnego przycinania dużych desek i kawałków oraz małą piłką ręczną do usuwania wadzących nam elementów.

Wiertło

Czy skorzystamy z klasycznego obrotowego wiertła, czy też z nowocześniejszej wiertarki, potrzebujemy tworzyć równe i eleganckie otwory, choćby do osadzenia dodatkowych elementów. Jeśli nie ufamy własnym rękom, możemy zdać się na pomóc pneumatycznego opuszczanego wiertła.

Nóż

Zwykły, lecz ostry nóż, będzie naszym najlepszym przyjacielem w mozolnym wycinaniu fragmentów drewna. Właśnie od kozika i kawałka drzewa najlepiej zacząć przygodę z ciesielstwem, a dopiero później przejść do kupowania specjalistycznego sprzętu.

Data publikacji: 24.10.2014